Friday, 8 August 2025

Koniec muzyki

W swoich podróżach muzycznych udało mi się dobrnąć do samego końca. Po zaliczeniu muzyki sufickiej, południowoafrykańskiego gqum oraz kaszmirskiego hip hopu okazało się, że słuchałem już wszystkiego. W związku z powyższym zmuszony byłem wrócić do punktu wyjścia i zacząć słuchać wszystkiego jeszcze raz od początku. Oznaczało to oczywiście powrót do Michaela Jacksona. To był wyborny początek. 

 


Sunday, 27 July 2025

Tradycyjne lato w stolicy

U mnie to samo co zawsze o tej porze roku. Przede wszystkim biegam po mieście o różnych porach dnia, w różnych kierunkach i raczej bez celu. Czasem pojadę taksówką albo tramwajem, ale potem za karę biegam podwójnie. Jedyna różnica jest taka, że zazwyczaj w tym czasie odrabiałem pourlopowe zaległości w pracy, a teraz dla odmiany je pogłębiam. Odrobię jesienią. 


 





Thursday, 10 July 2025

Zarza

Tradycyjny kanaryjski festiwal słońca, piany i szkockich napojów gazowanych dobiega końca. Uczucie smutku miesza się z żalem, przygnębieniem i odrobiną rozpaczy. Pocieszenie znajduję wyłącznie w planowaniu kolejnych edycji festiwalu. Mam nadzieję, że uda się to szybko zorganizować. Najlepiej od najbliższego poniedziałku.  





Monday, 23 June 2025

Diamond Life

Długi weekend był tak wyczerpujący, że przydałoby się teraz kilka dni odpoczynku. Intensywność tak wysoka, że nawet pies dostał zakwasów (i odznakę dzielnego piechura). Przejadanie i spalanie. 

























Soundtrack na intensywny czas: Sade - Diamond Life

Wednesday, 4 June 2025

Cerwiecz

Ciężko napisać coś ciekawego kiedy jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mógłbym napisać coś nieciekawego. Na przykład, że ładna pogoda, że wreszcie zaczął się sezon na szorty, że codziennie chodzę na lody, ale biorąc pod uwagę wzmożoną ilość odwiedzin na blogu w ostatnim czasie wypadałoby jednak napisać coś ciekawego. Na to się jednak nie zapowiada. Myślę i nic. 





Friday, 23 May 2025

Brak przeciążeń

Ostatnio nadal bardzo spokojnie. Okazuje się jednak, że brak czynników wywołujących niepokój wywołuje u mnie pewien niepokój. Nie przywykłem chyba do takiej ilości spokoju, ale podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić. Także czekam. Spokojnie. 



Tuesday, 6 May 2025

Pierwsze lato

Wystarczył tydzień na wsi abym utracił (oby nie bezpowrotnie) umiejętność pracy. Mam więc teraz dużo czasu, który poświęcam przede wszystkim na czytanie komiksów i słuchanie Cocteau Twins.