U mnie to samo co zawsze o tej porze roku. Przede wszystkim biegam po mieście o różnych porach dnia, w różnych kierunkach i raczej bez celu. Czasem pojadę taksówką albo tramwajem, ale potem za karę biegam podwójnie. Jedyna różnica jest taka, że zazwyczaj w tym czasie odrabiałem pourlopowe zaległości w pracy, a teraz dla odmiany je pogłębiam. Odrobię jesienią.
No comments:
Post a Comment