Zabawne, jak piątek po południu nagle i niespodziewanie zmienia się w niedzielę wieczór. Naprawdę nie wiem kiedy to się dzieje. Na szczęście niewiele później poniedziałek rano przechodzi w piątek po południu. Podejrzewam, że z tą samą łatwością pół roku zimy zamieni się w lato albo chociaż wiosnę. I tego się trzymam. Na zdjęciach wieczór, bo ostatnio ciągle wieczór.
Soundtrack na wieczór: Alva Noto - "Univrs"
No comments:
Post a Comment