Thursday 26 May 2011

Szef kartelu ze Ciudad Juárez

Popilunuje bloga, ja tymczasem zmykam na eSBeeSZetWu.

4 comments:

Justin Bieber said...

Great bloggie, commin back every day to check if new stuff available:* Luv you:* P.S. I use google translator to understand your posts

Anonymous said...

Prawdopodobnie jednym z najczęstszych powodów uciekania w poważnych rozmowach od tematu marzeń jest przeświadczenie, że najwięcej zyskują w życiu Ci, którzy twardo stąpają po ziemi. Nic bardziej mylnego. Czy wiesz, że…

Discopope said...

Dzięki Dżastin, ja też wchodzę na Twojego bloga codziennie. Znam dobrze niemiecki, więc ogarniam temat bez translatora. Tak na marginesie to muszę Ci powiedzieć, że Twój ostatni kawałek jest naprawdę gruby. Lepszy niż "Autobiografia" Perfectu. Genialny. Nie wiem skąd tyle zawiści i agresji wobec Ciebie i Twojej twórczości. Mam nadzieję, że w wbijasz w antyfanów i innych frustratów z pudelka. Pozdro. Discobot

Magda said...

http://muffinistrendy.blogspot.com/ polecam ;)