Festiwal niweczenia całych tygodni ciężkiej pracy i wyrzeczeń poprzez niekontrolowane nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, dumnie nazywany „świętami”, uznać można za zakończony. Tegoroczna edycja wyjątkowo udana. Już za kilka dni festiwal nieumiarkowania zwany weekendem majowym. Na szczęście nie będzie już czego niweczyć.
No comments:
Post a Comment