Sunday, 27 October 2019

Renesans kina

W październiku byłem tyle razy w kinie, co przez ostatnie dwa lata. Miło, że córka pozwala mi rozwijać pasje w niedzielne poranki. Za to podczas krótkiej wizyty w Berlinie przekonałem się, że regulaminy przewozu muszę studiować na przyszłość dokładniej. Ślady Berlina odnalazłem też niespodziewanie, spacerując po warszawskiej Pradze. Dziś zmiana czasu na gorszy. Żegnaj słońce, do zobaczenia w marcu.




No comments: