Saturday 25 January 2020

Czysty styczeń

W styczniu nie odurzam się niczym, z niezdrowymi potrawami włącznie. Badam za to płyny ustrojowe, żeby wiedzieć ile jeszcze pożyję i wychodzi, że długo. Znalazłem również po dłuższej przerwie czas na saunę i oglądanie Scooby-Doo. Oczywiście pierwsze miejsce na mojej małej liście przebojów, już dwudziesty któryś tydzień z rzędu zajmuje praca. Na szczęście już niedługo lato, to trochę sobie odpocznę.





















Soundtrack dla straight edge-ów: Andy Stott - "It Should Be Us"

Tuesday 7 January 2020

Lata dwudzieste

Nie codziennie zaczyna się nową dekadę. Mam wrażenie, że poprzednią głównie przepracowałem. Plan jest jednak taki, aby w latach dwudziestych praca przestała być dominującym składnikiem mojego życia i aby ustąpiła miejsca, nie wiem, czemuś przyjemniejszemu. Końcówka ubiegłego roku pod znakiem pracy (oczywiście), chorób (to pewna nowość, ale z racji wieku chyba należy się przyzwyczajać) oraz nadrabiania zaległości towarzyskich (i nieco serialowych).

















Soundtrack na przełom dekad: Joy Division - "Unknown Pleasures"