Friday, 7 December 2007

Samoprowadzący się samochód

Dzień dobry. Przedstawiam dziś wszystkim mój samoprowadzący się samochód. Mam go już od lat. Cała zabawa z nim opiera się na jednej, dziecinnie prostej zasadzie: wsiąść i jechać. Samochód sam wybiera prędkość z jaką się porusza oraz trasę. Czasem wybiera prostą i nieciekawą drogę, kiedy indziej pokręconą ale z wyjebanymi landszaftami, czasem usłaną różami, a czasem wyboistą, czasem pod górkę, ale potem zawsze z górki. I chociaż nie mam najmniejszego wpływu na trasę to uwielbiam nim jeździć i zawsze jestem kurewsko ciekawy jaką trasę zaplanował na najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Teraz też, chociaż staram się o tym tak bardzo nie myśleć. Po prostu gapię się przez okno.















Widok ze środka

No comments: