Przez ostatnie parę dni zdarzyło się tyle, zarówno bardzo złych, jak i bardzo dobrych rzeczy (plus kilka, których nie pamiętam, ale wiem, że się zadrzyły), że nawet nie wiem jak zacząć o tym pisać. Właściwie to wymyśliłem, że najlepiej będzie jak wkleję swoją fotkę i nie będę pisał nic. Jak ktoś jest bardzo ciekawy co się działo to niech do mnie zadzwoni.
Trzy kokakole, proszę.
7 comments:
ej koleś,miałes do mnie zadzwonic i przeprosic?!Mimo,ze to była wszytskich winna,a najbardziej moja;).DZieki
to była wielka intryga :)Dziewczynki liczymy jako pół :P
Ej, sorry. Pamiętałem, a to, że nie zadzwoniłem to nie moja wina. Nie mogę powiedzieć czyja. Zadzwonię i przeproszę za wszystko wkrótce.
A co do dziewczynek... to może tą starszą policz jako jeden:)
http://www.kancelaria-badura.pl/
to jakiś ziom??
To moje porządne, zdyscyplinowane i pracowite alter ego.
elo blog! W piątek impreza u Krzyśka. Lanie wosku przez klucz, układanie butów do wyjścia, śpiewniki, gitary i inne kreski. Wchodzisz w to? Daj jakie info! Elo, papatki
Bandi!Adolik tez tam bedzie:)
Post a Comment