Friday, 3 August 2018

Pierwsze sekundy

Właśnie rozpocząłem największe święto w życiu każdego dorosłego człowieka czyli urlop. Nie do końca jeszcze jestem świadomy stanu, w którym się znalazłem. Otaczająca rzeczywistość również bardzo powoli przechodzi w stan urlopowy. Takie na przykład niczego nie nieświadome maile ciągle jeszcze spływają na skrzynkę. Biedactwa nie wiedzą, że nikt ich nie przeczyta przez najbliższe dwa tygodnie.




No comments: