Tradycyjny kanaryjski festiwal słońca, piany i szkockich napojów gazowanych dobiega końca. Uczucie smutku miesza się z żalem, przygnębieniem i odrobiną rozpaczy. Pocieszenie znajduję wyłącznie w planowaniu kolejnych edycji festiwalu. Mam nadzieję, że uda się to szybko zorganizować. Najlepiej od najbliższego poniedziałku.
No comments:
Post a Comment