Szczęście to pogodny dzień na basenie, pyszny makaron u Wietnamczyka (a właściwie u Wietnamki) i promocja w sklepie obok na monachijski browar. Może to być również dzień, w którym ratuję się przed upałem kąpielą pod lodowatym wodospadem, potem lecę na BBQ, a na koniec zaliczam imprezę do świtu na górskiej polanie. Generalnie ciepło, kąpiel, pyszne jedzenie i inne używki.
No comments:
Post a Comment