Wednesday, 6 February 2019

Spitting in a wishing well

Na wschodzie bez zmian. Czasem coś się dzieje, ale przeważnie nic. Niekiedy jakaś spinka. Chociaż przeważnie taka średnio spinająca. Kiedy indziej relaks, ale też nie taki na sto procent. Wszystko poprawnie i w granicach zdrowego rozsądku. Ja w tym wszystkim równie poprawny i nudny. Czekam na roztopy i odrobinę wiosennego szaleństwa.


No comments: