U mnie ok. Ostatnio dwa razy jak strzała przemknąłem przez Dolny Śląsk, nie zahaczając jednak o Vaterland. Odwiedziłem też daleki wschód i Radom. Bo ja uwielbiam Radom. W międzyczasie miałem wizytę gości z Kotliny, w trakcie której odbyła się tradycyjna, staropolska, zakrapiana impreza na cześć nowo narodzonej córki.
Soundtrack na Barbórkę: Atom™ - "programmiert den Scheiß aus sich raus"
2 comments:
Chciałabym kliknąć lubię to! bo nie mam pomysłu na komentarz, ale jakoś chciałam znaznaczyc, że przeczytałam wpis. No nic.
A ja chciałbym zaznaczyć, że przeczytałem Twój komentarz i też go lubię i też nie mogę kliknąć.
Post a Comment