Wednesday 26 June 2013

Wesele

Przybranej siostry mojej żony w dwóch obrazkach w dziwnych kolorach. Taki wintydż. Telefon mi kazał.
Poza tym czas strasznie zasuwa. Po dwóch względnie spokojnych tygodniach spędzonych na spacerach z pieskiem. Ostatnio w dzień tylko praca na wszystkich frontach świata, a wieczorami tenis. Niestety lato przyszło, więc teraz dzień długi, a wieczór krótki.














Matka i córka














Panna młoda i pan stary

No comments: