Zasłyszana od jednej Pani Sekretarz. Przekazuję ją dalej, kolejnym pokoleniom do zanotowania, do zapamiętania, do wytatuowania sobie w widocznym miejscu. Celowo zapisuję złotymi zgłoskami.
"Myślenie to się przydaje w prywatnej firmie, a tu jest urząd, tu się trzeba stosować do norm".
Nic do dodania. Wypada mi tylko zilustrować tę myśl martwą naturą.
2 comments:
mnie dziś ktoś powiedział: "prawo nie ma nic wspólnego z rzeczywistym życiem."
Ale za to ile ma wspólnego z tym nierzeczywistym.
Dlatego zazwyczaj w kodeks pacze sercem, a nie szkiełkiem i okiem.
Pozdrawiam.
Post a Comment