Ostatnie dni spędziłem (jak większość dni przez ostanie kilka miesięcy) głównie w swojej zachodniej kryjówce. Nie wychodziłem zbyt wiele bo nie było po co. Wczoraj chwilę pobujałem się po mieście bo z niespodziewaną wizytą zjawili się goście prawie że ze stolicy. Od jutra (znowu) do pracy.
Soundtrack do pracy: D`arcangelo - "Eksel"
Czy te oczy mogą kłamać? Tak, mogą.
Phantom menace.
Chachuła in love.
2 comments:
Te oczy nigdy nie kłamią....:))))Ja może tak,ale oczy nie;)
Ja wiedziałam, że wy macie nagrzane w łepetynach, ale żeby aż tak?!
Takie są skutki wyjazdu matki jak widać...Bez dalszego komentarza to pozostawię!!!
Post a Comment