Na zachodzie bez zmian. Ssący pałkę okres świąteczno-noworoczny minął dosyć bezboleśnie. Działo się dużo, ale właściwie to samo co zawsze, więc nie ma o czym pisać.
Mam nadzieję, że ta (jak to mawia jeden Wuj) kurwa - zima wkrótce się skończy.
Przyczajony tygrys, ukryty Budżi.
Halo? Niech ktoś przyjedzie i zabierze tę kurewską zimę.
Płaski - podstawowa kara za głupotę.
Ostatnie tchnienie starego roku.
Iron Cross for the Nazi Fighter (TNF).
3 comments:
no w końcu ruszyło! :P a ten tego, ty też byłeś na koncercie szadoła?
5
-mama
Na Dodzie byłem. Katharsis. 5
sie rozumie, ja dzis na aerubika sie wybieram ;)
5
-twoja stara
Post a Comment